Co oznacza zwycięstwo Trumpa dla Polski? Gen. Skrzypczak: Sygnał alarmowy
Donald Trump uzyskał ponad 270 głosów elektorskich w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, co oznacza, że zagwarantował sobie zwycięstwo nad kandydatką Demokratów Kamalą Harris.
Przedstawiciel Republikanów w czasie kampanii wyborczej wielokrotnie deklarował, że zakończy wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin od wyboru. Trump nie wskazał jednak, jak zamierza tego dokonać.
Gen. Skrzypczak: Wojny nie da się zakończyć jednym telefonem
Sceptyczny co do deklaracji prezydenta elekta jest były dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. – Wojny nie da się zakończyć jednym telefonem, ale teraz wiele jej wątków przyspieszy – mówi były wiceminister obrony narodowej w rozmowie z Wirtualną Polską. Zdaniem gen. Skrzypczaka pierwszym ruchem Donalda Trumpa będzie "wywarcie presji na wstrzymanie działań wojennych na froncie". – Później dojdzie do rozmów, które będą kosztowały Ukrainę bardzo, bardzo dużo – przewiduje były dowódca Wojsk Lądowych.
Gen. Waldemar Skrzypczak uważa, że w optyce Trumpa ograniczenie wsparcia wojskowego i finansowego dla Kijowa jest sposobem na zatrzymanie wojny. – To jest być albo nie być dla prezydenta Wołodymyra Zełenskeigo. Ja u Trumpa nie dostrzegłem ani grama sympatii dla tego ukraińskiego polityka – zauważa były wiceszef MON.
Jednocześnie gen. Skrzypczak wskazuje na możliwych – jego zdaniem – scenariusz, gdyby doszlo do rozmów pokojowych. – Negocjacje oznaczają dla Ukrainy prawdopodobne oddanie części terytorium, które armia Putina zagarnęła do tej pory, czyli Donbasu oraz południa kraju – przyznaje ekspert ds. wojskowości. Były wiceminister obrony narodowej uważa, że w takim wariancie Ukraina nie odzyska również okupowanego przez Rosję Krymu.
Zdaniem generała, plan Trumpa nie przewiduje wstąpienia Ukrainy do NATO, ale Kijów mógłby uzyskać od USA "jakiegoś rodzaju gwarancje bezpieczeństwa". – Wzdłuż linii frontu musiałaby powstać linia rozdzielenia, a na niej musiałyby operować jakiegoś rodzaju międzynarodowe siły, pilnujące zawieszenia broni – tłumaczy rozmówca Wirtualnej Polski.
Co będzie priorytetem dla administracji Trumpa?
Gen. Waldemar Skrzypczak uważa, że dla gabinetu Donalda Trumpa ważniejsze od sprawy wojny na Ukrainie będzie załagodzenie konfliktu na Bliskim Wschodzie, a także rywalizacja z Chinami o wpływy w Azji.
Były wiceminister obrony narodowej nawiązuje również do konsekwencji, jakie wybór kandydata Republikanów, oznacza dla Warszawy. – Dla Polski wynik wyborów jest sygnałem alarmowym. Donald Trump nie raz wysyłał nam i Europie sygnały w rodzaju "nie liczcie na mnie, mam swoje problemy" – przypomina gen. Skrzypczak
Jak podkreśla b. dowódca Wojsk Lądowych, Polska musi "uwzględnić zmianę polityki u głównego sojusznika oraz budować własny potencjał odstraszania".